Pytanie czytelnika: co zrobić, aby po usunięciu nałożonej kary, strona szybciej odzyskała dobre pozycje w Google
W przypadku stosowania metod pozycjonowania strony internetowej niezgodnych z wytycznymi Google w tym zakresie kończy się to prędzej czy później nałożeniem kary przez Google i w konsekwencji znacznym obniżeniem pozycji danej strony w wyszukiwarce internetowej na wybrane słowa kluczowe, nawet o kilkadziesiąt czy kilkaset miejsc w dół.
W przypadkach bardzo drastycznych kara może polegać na usunięciu danej strony z indeksu stron Google.
Ok to już wiemy – od kilku lat Google wprowadza ciągłe zmiany algorytmów w zakresie organicznego pozycjonowania stron internetowych oraz poprzez zaostrzenie zmienia wytyczne w tym zakresie.
Usunięcie kary i co dalej
Co jednak zrobić, gdy dana strona została ukarana przez Google, następnie jej administrator zastosował się do wytycznych Google, co spowodowało zdjęcie nałożonego filtra, jednak strona nadal się słabo pozycjonuje?
Na początek należy podkreślić, że słabe pozycjonowanie się danej witryny internetowej w opisanym powyżej przypadku jest normalnym następstwem zastosowania kary i następnie jej usunięcia.
Zanim twoja strona zacznie znowu rosnąć w rankingach na wybrane słowa kluczowe, upłynie kilka tygodni, a nawet może to potrwać dłużej:
- po pierwsze nigdzie nie znajdziesz konkretnej odpowiedzi na pytanie – ile czasu może to potrwać,
- po drugie tempo zmian zależy również od działań podejmowanych po twojej stronie. Jeżeli nie podejmiesz żadnych działań – proces ten może potrwać bardzo długo.
Jakie działania podjąć
Wszelkie działania, które dotyczą dodawania nowej wartościowej treści do twojej strony w postaci ciekawych, oryginalnych i przydatnych dla czytelników artykułów.
- W tym zakresie, jeżeli jeszcze nie prowadzisz profesjonalnego bloga, musisz go założyć i tam publikować artykuły.
- Blog powinien zostać założony na platformie WordPress.org. Jeżeli twoja strona jest już zbudowana na tym oprogramowaniu to wystarczy dokonać kilku ustawień i uruchomić bloga.
- Jeżeli zakładasz nowego bloga to najlepiej w folderze domeny: abc.pl/blog. W ten sposób Google indeksuje każdą dodatkową podstronę takiego bloga, jako nierozłączną część domeny głównej.
- Regularnie pisz i publikuj artykuły na blogu. Jeżeli szukasz pomocy w tym zakresie, to zobacz moją ofertę.
- Powiąż bloga i stronę internetową z wybranymi mediami społecznymi (Facebook, Twitter, LinkedIn, Google +, Pinterest), umożliwiając w ten sposób czytelnikom dzielenie się twoją ciekawą treścią na ich profilach.
- Umieść informację o twoich profilach społecznościowych: Fanpage, Twitter, LinkedIn, Pinterest, Google +. Jeżeli jeszcze ich nie masz to postaraj się je jak najszybciej założyć.
- Umiejętnie linkuj z wpisów na blogu do twojej strony biznesowej.
- Korzystaj z serwisów zakładek społecznościowych za każdym razem po opublikowaniu wpisu na blogu.
- Postaraj się zdobyć wartościowe linki do swojej strony, np. zostawiając wartościowe komentarze na innych blogach oraz publikując gościnnie artykuły na innych stronach.
- Dodatkowo możesz również stworzyć filmy video powiązane z twoją stroną i umieścić je na Youtube odpowiednio je optymalizując.
- Oraz stworzyć prezentacje PowerPoint i dodać je do zbiorów prezentacji, np: scribd.com
Coś więcej?
Lista działań nie jest absolutnie wyczerpana, ale wymieniłam te naprawdę najważniejsze, które po ich zastosowaniu gwarantują znacznie wyższe pozycje twojej strony w wyszukiwarkach internetowych.
Aktualizacja
Zakładając bloga, dobrym rozwiązaniem jest również wybranie opcji subdomeny, np. blog.abc.pl. Google indeksuje subdomenę oraz wszystkie jej podstrony również jako część domeny głównej.
Jacek Pastuszko
3 stycznia 2014, 11:20 amBardzo przydatne wskazówki oczywiście nie tylko dla tych, których strona spadła gdzieś na dno w wyszukiwarkach ale również dla tych wszystkich, którzy chcą mieć wysokie miejsca w google.
Przecież to o czym piszesz to doskonały sposób na to aby wypromować swojego bloga.
Oczywiście życzę wszystkim wysokich pozycji oraz brak filtrów.
Pozdrawiam,
Jacek Pastuszko
Jacek Pastuszko recently posted..Park miniatur Dolnego Śląska
Quero
3 stycznia 2014, 11:45 amCo, jeśli firma nie zamierza i nie chce prowadzić bloga? Cała reszta się wali na łeb ?
Quero recently posted..Strona główna
Justyna Bizdra
4 stycznia 2014, 2:53 am@ Quero,
wówczas trzeba szukać i zastosować inne metody: wspomniałam o filmach video, prezentacjach….
Dominik
3 stycznia 2014, 1:16 pmZe swojej strony dodam, że kiedyś dostałem takie filtry i było to przez zakup katalogowania na allegro, ale wszystko moja wina bo chciałem tanim kosztem wzbić się szybko w górę.
Teraz już wiem, że to wymaga czasu i przestrzegam wszystkich przed zakupem na allegro katalogowania np. 100 katalogów za 20 złotych, bo to same śmieci.
Pozdr
Dominik recently posted..Zabezpieczony: 23 sposoby na zarabianie na blogu a nawet więcej
Shenti.pl
3 stycznia 2014, 4:28 pmDzięki za dobry artykuł. Przydatna sprawa, przede wszystkim nowy pomysł to dodanie prezentacji swojej firmy w jakimś portalu . dzięki.
Filip
3 stycznia 2014, 4:42 pmMiejmy nadzieję, że tak jest. Wczoraj kupiłem książkę na Amazonie w której autor twierdzi, że koliber rozpoznaje jakość treści po używanych słowach z danej branży. Im bardziej zróżnicowane słownictwo z danej branży tym lepiej. Krytykuje też nasycenie słów na poziomie 4%. Teraz twierdzi, że nie więcej niż 1% wystarczy.
Teresa
3 stycznia 2014, 6:00 pmBardzo pomocny i przydatny artykuł. Na pewno nie jednej osobie pomoże….
Tylko jeszcze pamiętajcie Wszyscy, że „lepiej zapobiegać niż leczyć”….. czyli lepiej robić wszystko żeby nie Google nie nałożyło na nas żadnej kary (tzn. nie róbcie niczego niedozwolonego przez Google).
Pozdrawiam,
T.
Zgred
3 stycznia 2014, 6:49 pmTo nie jest tak że „powinno” się założyć bloga – jego nei zawsze da się założyć z uwagi na tematykę np kominiarz, grabarz, szambonurek etc … Tak samonie można mówić, że „powinno” się założyć bloga na blogspocie – akurat ta platforma sprawdza kto i jak linkuje i można niechcący stracić tego bloga. Oczywiscie najlepiej jest gdy zainstalujemy go we własnym serwisie.
Po filtrze odzyskanie pozycj z wykorzystaniem socialówek zajmie … najmarniej z rok czasu i warto na to zwrócić uwagę 🙂
Zgred recently posted..Zmiana dotycząca katalogów związana z tytułami wpisów – link do strony dofollow, nofollow, tekstowy
Justyna Bizdra
4 stycznia 2014, 4:20 pmDziękuję Zgred za twój komentarz.
Nadal stoję na stanowisku, że bloga zawsze można założyć bez względu na tematykę. W każdym temacie można znaleźć pomysły na tworzenie nowej treści. Owszem niektóre nisze nie dają tylu pomysłów co inne, wowczas publikacja artykułów będzie rzadsza.
Co do sposobów na generowanie pomysłów na tworzenie nowej treści na blogu odsyłam do mojego artykułu w tym temacie: http://www.evive.pl/inspiracje-marketing-tresci/. Ciekawe pomysły przedstawili również komentujący do tego wpisu.
W zakresie blogów na Blogspocie i innych podobnych platform, sporo już na moim blogu napisałam jednoznacznie odradzając ich zakładanie, jeżeli ktoś poważnie myśli o biznesie w internecie i budowaniu swojego eksperckiego wizerunku.
Masz rację, że samo wykorzystanie portali społecznościowych nie za wiele da. Przede wszystkim należy sobie zadać pytanie, ile osób jest zainteresowanych podzieleniem się linkiem z danej strony na swoim profilu społecznościowym w sytuacji, gdy na danej stronie nic się nie dzieje, nie jest dodawana żadna nowa ciekawa treść. Podobnie wygląda sprawa np. Fanpagu – aby żył i generował ruch do strony plus wartościowe linki, musi się tam dziać, w tym powinny być tam dodawane informacje o nowych artykułach i ciekawostkach z danej strony.
Masa
4 stycznia 2014, 4:22 pmWarto też jest skupić się na jakości linków a nie ilości. W moim przypadku jak do tej pory dobrze sprawdza się linkowanie z profili z zaufanych, starych domen. Warto jest poświęcić trochę czasu na zbudowanie własnej listy, ponieważ założone profile będą miały o wiele większą żywotność niż profile zakładane ze sprzedawanych list. Komentowanie na blogach, zwłaszcza z comment luv bardzo pomaga, szkoda że w mojej niszy mało jest blogów rowerowych na których można zostawić link do follow ;/
Masa recently posted..Recenzja lampki Cateye
Justyna Bizdra
4 stycznia 2014, 5:43 pmDziękuję Masa za twój komentarz.
W pełni zgadzam się z twoim stanowiskiem, jednak w zakresie własnych domen to tutaj musi to być dobrze przemyślane i wykonane. Wykorzystanie starych domen tylko i wyłącznie jako zaplecza pozycjonerskiego do głównego bloga nie jest dobrą praktyką, bo może zostać odczytane przez Google jako sztuczny twór do tworzenia sztucznych linków. Taki blog na starej domenie musi również wnosić wartość dla czytelników i nie tylk linkować do głównego bloga.
bartosz.rompala
5 stycznia 2014, 11:11 pmJustyna całkiem niezły pomysłem jeszcze tego nie próbowałem zawsze warto spróbować.
bartosz.rompala recently posted..Instytucje pozabankowe udzielające pożyczek
Piotr Bielecki
6 stycznia 2014, 10:51 pm@Zgred – Nawet stronę firmową Szambexu czy Szambopolu można zgrabnie ubrać w bloga. Również w video; To, co prawda może się okazać nieco ryzykowne, ale może warto ocieplić wizerunek filmami z ogólnie szanowanym bohaterem? Ot, choć by jeden z moich faworytów, Tytus Bomba i jego przygody z szambem: http://www.youtube.com/watch?v=IywMNXigI8E
I bardziej poważnie: bloga firmowego również można (było) pozycjonować. Ruch potrafił być z tego naprawdę duży. Niestety, filtry za linki przychodzące nie dotyczą tylko samych firmowych serwisów, ale i blogów.
Piotr Bielecki recently posted..O tym, jak Pinterest na Facebook dodawałem
Monika
7 stycznia 2014, 9:40 amWitam
Jestem laikiem, ale u mnie wystąpił właśnie problem, kiedy dodałam do swojej strony wtyczkę „AddThis” chcąc wyjść właśnie naprzeciw „społecznościowcom”.
Po jej dodaniu strona spadła mi totalnie….a chciałam dobrze. Nawet nie wyświetla się główna strona po adresie. Więc w czym zrobiłam błąd ? Byłabym wdzięczna o wskazówkę.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna Bizdra
8 stycznia 2014, 2:11 am@ Moniko,
to musi być inny powód spadku strony w wyszukiwarkach internetowych.
AddThis stosuję na kilku stronach i nigdzie nie ma problemu, który opisujesz.
Zawsze jednak możesz usunąć tą wtyczkę i zastosować inną, wówczas sprawdzisz czy rzeczywiście jest ona powodem zaistniałego problemu.
Robert
7 stycznia 2014, 3:23 pmFajny artykuł! Dzięki! Teraz już wiem, co zrobić jak mnie wielki G wypunktuję (puk, puk, puk odpukałem w niemalowane ;), Ale tak naprawdę to najlepsze informacje (jak zawsze) są w komentarzach 😉
Robert recently posted..Optymalna forma rozliczenia podatkowego dla firmy
Monika
8 stycznia 2014, 7:42 pmBardzo dziękuję za odp.
Zaraz po zamontowaniu tej wtyczki spadłam w wyszukiwarkach, a przez dwa lata nie miałam problemu. Dziwne to, bo narzędzia dla webmasterów nic nie wykryły. Przestraszyłam się , wtyczkę zlikwidowałam, poczekam na nowe indeksowanie i zobaczę…..
Matko gdyby nie takie blogi, to bym zginęła.
Pozdrawiam serdecznie
Automaty Online
9 stycznia 2014, 3:17 pmA co jeśli pozycjonujemy stronę klientowi? Moim zdaniem dobrym rozwiązaniem jest zaproponowanie klientowi pewnego rodzaju wynagrodzenia polegającego na tym, że w okresie od nałożenia do zdjęcia filtra, postaramy się o pozyskanie z innych źródeł ruchu zbliżonego do tego, jaki powinno wygenerować Google z bezpłatnych wejść.
Automaty Online recently posted..Film „Runner Runner” („Ślepy traf”) czyli jak nie kręcić filmów o kasynach
Piotr Bielecki
10 stycznia 2014, 8:51 pmMasz jakiś pomysł, skąd na szybko zdobyć transfer na poziomie tego, który generowały wyniki organiczne? Na szybko to chyba można tylko AdWords dokupić.
Idea tego, o czym piszesz, jest słuszna: firma zawiniła, więc w czasie, gdy firma będzie próbowała poprawić sytuację, niech firma pozyskuje ruch na własny koszt. Gdy hydraulik zostawi nas z kranem, który na drugi dzień zaczyna przeciekać, sprawa jest prosta – zawalił sprawę, niech przyjdzie i zrobi drugi raz. Na własny koszt.
Zauważ jednak, że o ile w przypadku hydraulika (elektryka, stolarza etc.) warunki początkowe nie uległy zmianie, pozycjoner staje przed zupełnie innym dylematem; Wczoraj, to co robił, było dozwolone, a dzisiaj już dozwolone nie jest i dostaje karę.
Pozycjonowanie nigdy nie było supportowane przez Google, dlaczego więc winę za akcję ponosić ma tylko pozycjoner? Przecież Klient musiał być świadomy tego, że bez ryzyka to można AdWords kupić, a nie pozycjonowanie.
(Coś to AdWords staje się u mnie słowem-kluczem. Muszę to przedumać 😉 )
Piotr Bielecki recently posted..O tym, jak Pinterest na Facebook dodawałem
Grzegorz Orioński
14 stycznia 2014, 9:48 pmFajnego masz bloga. Dlatego pozwoliłem sobie na dodanie Ciebie do mojej listy najlepszych blogów o reklamie i promocji agregator-blogow-reklama-i-promocja.blogspot.com. Czekam na więcej tak samo ciekawych wpisów!
Fiori
15 stycznia 2014, 11:39 pmmoim zdaniem blog to rzeczywiście bardzo sprytny i inteligenty sposób na podniesienie swoich pozycji w SERP, głównie z tego powodu, że publikujemy cały czas świeże, aktualne a do tego na pewno tematyczne treści, które Google chłonie i przyswaja jak gąbka, jeżeli temat jest niszowy, konkurencja nie wielka to jeden blog może zdziałać cuda
Piotr Bielecki
20 stycznia 2014, 4:41 pmJeżeli konkurencja nie jest wielka, to dobrze zoptymalizowane treści na stronie również wystarczą. W przypadku prowadzenia bloga firmowego – a zwłaszcza bloga wspomagającego sklep – Google zawsze znajdzie powód by nałożyć Ci filtra, obniżyć pozycje i zmniejszyć ruch. Przecież nie robią tego w imię czystości wyników wyszukiwania. Tylko AdWords jest odpowiedzią na wszystko 😉
Krzysiek Dróżdż
17 stycznia 2014, 10:18 pmCzy możesz rozwinąć, co masz na myśli pisząc, że bloga należy instalować w folderze domeny i dlaczego należy tak robić? Uszczegółowię, aby było łatwiej odpowiedzieć:
a) czy jest (i jaka) wyższość folderu domeny nad subdomeną?
b) co, jeśli obecna strona już jest na WordPressie – wtedy możemy publikować wpisy bezpośrednio w domenie – czy i wtedy ten „/blog/” w adresie nam coś daje?
PS. Pozwolę sobie też na delikatne sprostowanie. Nie ma czegoś takiego jak „platforma WordPress.org”. Platforma blogowa to wordpress.com. WordPress.org to jedynie adres strony, z której można pobrać oprogramowanie, a dokładnie CMS WordPress, do instalacji na własnym serwerze.
Justyna Bizdra
20 stycznia 2014, 4:23 pmWitaj Krzysztofie,
a) w przypadku instalacji bloga w folderze domeny, jest on traktowany jako nierozłączna część domeny głównej. Nowe artykuły czy podstrony dodawane do bloga w takiej konfiguracji są indeksowane jako część domeny głównej i bezpośrednio podnoszą wartość całego serwisu. W przypadku subdomeny – jest ona traktowana jako osobna domena, osobno indeksowana.
b) nie rozumiem twojego pytania w tym zakresie. To, o czym piszesz jest najlepszym scenariuszem. Wordpress jest zainstalowany w głównej domenie i automatycznie mamy bloga w subfolderzez bez konieczności dodatkowych instalacji.
Krzysiek Dróżdż
20 stycznia 2014, 4:51 pmAd b) to, gdzie wtedy mamy bloga, zależy od jego (i WordPressa) konfiguracji – stąd moje pytanie.
Justyna Bizdra
20 stycznia 2014, 7:36 pm@ Krzysztof,
oto moja instrukcja w zakresie najprostszej konfiguracji w tym zakresie: http://www.evive.pl/jak-powiazac-blog-ze-strona/
Krzysiek Dróżdż
22 stycznia 2014, 11:40 amJustyna, chyba nie do końca się rozumiemy. Wydaje mi się, że technicznie to raczej sobie z tym podpięciem poradzę ;).
Podajesz we wpisie dość konkretne instrukcje, jak powinno to być zrobione (patrz uwaga o „blog”, itd.). Dlatego próbuję dopytać, czy za tą radą stoi jakaś wiedza (jaka i dlaczego akurat tak) na temat optymalizacji adresów, czy po prostu tak uważasz…
Justyna Bizdra
25 stycznia 2014, 4:51 pm@Krzysztofie,
nie rzucam słów na wiatr i nie piszę o rzeczach, o których nie mam pojęcia. W zakresie mojego doświadczenia i umiejętności od ponad 5 lat zajmuję się tym, o czym piszę, ucząć się i poszerzając zakres wiedzy od najlepszych w tym temacie (z Australii i USA). Jestem członkiem płatnego forum internetowego założonego przez Jamesa Schramko, gdzie mam również dostęp do ekspertów w tym zakresie. Na pewnym etapie wiedzy i doświadczenia dochodzi również umiejętność wykonywania analiz zagadnień istotnych dla danej niszy.
Mam nadzieję, że moja odpowiedź rozwiewa twoje wątpliwości. Odsyłam również do mojej odpowiedzi na komentarz zostawiony przez Piotra Bieleckiego.
Piotr Bielecki
20 stycznia 2014, 4:58 pmJeden z moich klientów zdecydował się na zmianę zakładki /Blog na /Aktualności; Nadal publikuje tam dokładnie te same treści, ale jego odbiorcy/klienci nie potrafili zaakceptować słowa „blog”. Niektórym blogowanie nadal kojarzy się z rozentuzjazmowaną nastolatką, wycierającą łzy i prowadzącą swój internetowy pamiętniczek.
Krzysztof, ten przydługi wstęp* miał pokazać, że blog i blogowanie wcale nie musi odbywać się w subdomenie czy katalogu /blog – w prowadzeniu bloga chodzi o stałe dostarczanie nowego kontentu jako pożywki zarówno dla robota wyszukiwarki jak i naszych Userów.
* – Uwielbiam długie wstępy, dygresje i przypisy na blogach 😉
Justyna Bizdra
20 stycznia 2014, 7:37 pm@ Piotr,
jasne, że nie musi. Jednak z punktu widzenia lepszego efektu w SERPsach, blog w katalogu jest najlepszym rozwiązaniem.
Piotr Bielecki
20 stycznia 2014, 8:10 pmJustyna, przyznam, że ja również stosuję właśnie taką taktykę domena.pl/blog – ale, czy jest to najlepsza metoda? Żadnych konkretniejszych badań na ten temat nie widziałem.
Piotr Bielecki recently posted..Zhackowali mi WordPress’a. Znowu.
Justyna Bizdra
24 stycznia 2014, 3:51 pm@ Piotrze,
badań na ten temat nie znajdziesz. Przemawia za tym czysta logika.
Od dawna już wiemy, że witryny z większą ilością podstron z ciekawą treścią, lepiej się pozycjonują i takie strony foruje Google.
Efektu dodawania podstron bezpośrednio w tej samej domenie nie osiągniesz instalując bloga w subdomenie, bo jest to traktowane jako tzw. top level domain, czyli osobna domena. To rozwiązanie też ma swoje zalety, jednak w tym momencie skupiamy się na tworzeniu podstron bezpośrednio w danej domenie.
Michał
18 czerwca 2014, 12:59 pmCzyli co chcesz powiedzieć, że po zdjęciu kary najlepszym rozwiązaniem jest zdobycie mocnych linków? A u ciebie to działa?
Michał recently posted..Renta inwalidzka – dla kogo i ile wynosi renta inwalidzka?